Wystawa malarstwa „Na falach artystycznego romansu”

W Galerii „Bastion” trwa wystawa malarstwa artystki z Kałusza Wiktorji Greczko.

Pani Wiktoria zaczęła malować w dojrzałym wieku, choć od dzieciństwa uwielbiała te zajęcie. I nie jest to zaskakujące, ponieważ urodziła się w twórczej rodzinie. Jej ojciec był w młodości aktorem teatralnym, mama dobrze malowała, grała na gitarze i śpiewała. I choć jej rodzice wybrali inne zawody, w domu rodziców było wiele książek o sztuce, do których przyszła artystka często zaglądała.

Pani Wiktoria również nie wiązała swojej przyszłości ze sztuką, ale pracowała w dziedzinie ekologii w instytucie badawczym PJSC „Ukrnafta”. W pracy zanurzyła się w świat liczb, analiz i monotonii, więc gdy pojawiła się wolna chwila, pani Wiktoria poświęciła ją malowaniu. To był rodzaj relaksu. Zazwyczaj chciała malować, kiedy była w dobrym nastroju. Ale zaczęła malować na poważnie dopiero po przejściu na emeryturę.

„Na emeryturze zdałam sobie sprawę, że mogę sama panować nad swoim czasem i robić to, co lubię” – mówi autorka wystawy. – Pierwszy obraz olejny namalowałam za trzy godziny. I byłam bardzo zadowolona ze swojej pracy, bo potrafiłam odzwierciedlić atmosferę."

Według artystki każdy obraz jest rodzajem spowiedzi, która przynosi ukojenie i satysfakcję z twórczego impulsu.

„Podczas rysowania poczułam udrękę kreatywności. I chcę powiedzieć, że w moim życiu nie było przyjemniejszego zajęcia. Jednak nie spieszyło mi się, aby pokazać swoją pracę szerokiej publiczności. Wydawało mi się, że kiedy pokażę obrazy ludziom, poczuję się “naga”. Do pewnego stopnia bałam się rozgłosu. W rzeczywistości obrazy chcą być oglądane”.

Wiktoria Greczko przekaże część środków ze sprzedaży obrazów na potrzeby armii ukraińskiej i miejskiego oddziału „Związku Ukraińskich Kobiet” z miasta Kałusa.

14.07.2022