Wystawa Petra Buyaka „Dziesięć bied i cmentarne badyle”

Dziś galeria Art na Mur przywitała zainteresowaną publiczność, która przybyła na nową wystawę słynnego karpackiego artysty. On jest znany nie tylko jako artysta, ale także jako pisarz. Po długiej przerwie Petro Buyak zaprezentował swoją nową wystawę, ponieważ ostatnia wystawa odbyła się w 2015 roku.

Autor i jego współpracownicy odrestaurowali unikatowe obrazy po bokach uli należących do rodziny Lendyuk. Obrazy te ilustrują wydarzenia z czasów starożytnych opisane w Wielkiej Księdze Kosowa. Peter Buyak zapoznał się z nią w archiwach.

Według legendy wydarzenia przedstawione na obrazach miały miejsce wtedy, gdy góry Karpaty nie były jeszcze nazywane Karpatami, a ludzie, którzy w nich mieszkali, nie byli jeszcze nazywani Huculami. Bóg dał ludziom boską owcę, ale człowiek o imieniu Trischuk błędnie ją zabił. Po tym dziesięċ bied spadło na mieszkańcòw gòr, co całkowicie zmieniło ich życie.

„Pierwszą biedą było zniknięcie chorągwi, na których została zapisana historia, dlatego ludzie zostali bez swojej historii” – mówi autor. – Potem pękły dzwony, które w górach były ważnym środkiem komunikacji. Następnie Bóg poruszył ziemię, aby ludzie nie wiedzieli już, gdzie ich ojczyzna i skąd kto pochodzi. Z tego powodu rozpoczęła się czwarta bieda  – wielka wojna ”.

Po wojnie ludzie stracili umiejętność mówienia i dlatego zostali zmuszeni do wynalezienia ornamentu jako wyrazu swoich uczuć i myśli. Potem stracili wzrok, przez co wymyślili rzeźbę. Biedy te skłoniły mieszkańców gór do słuchania świata zewnętrznego, aby zrozumieć, dlaczego zostali ukarani. Potem wielka woda spłynęła w góry, a 12 mężczyzn popłynęło czółnem, aby przekazać swoją mądrość innym.

Autor opowiada także legendę o czterdziestu siedmiu pasterzach, którym Bóg opowiedział 58 przepisów na ser z mleka owcy. Pasterze ci zostali później kronikarzami. Zapisali te przepisy, ugotowali ser i udostępnili je ludziom.

Czy to wszystko naprawdę się wydarzyło? Trudno powiedzieć, ponieważ ta historia jest ściśle powiązana z legendą. Według autora wszystko to opisano w Wielkiej Księdze Kosowa. A ci, którzy myślą, że ta książka nie istnieje, po prostu nigdy jej nie widzieli.

03.03.2020